Opowiadanie cz. 2 ["Świąt nie będzie?!"]
- Echa Feliksowe
- 27 sty 2021
- 2 minut(y) czytania
W kopercie była kartka z wiadomością "CZARODZIEJ JEST NIEOBECNY W BAZIE W PONIEDZIAŁKI OD 12-15, KIEDY WYCHODZI NA OBIAD".
Dzieci ustaliły, że nie będą czekać do poniedziałku, gdyż była sobota i musieliby czekać aż 2 dni…
- Musimy coś wymyślić! - Eliza wykrzyknęła.
- Tylko co?! - zapytał Dominik.
- Mam pomysł! Zwabię go do piekarni, a wy znajdziecie bazę i pójdziecie po ten przycisk! Musimy uratować te święta! - odparła Zuzia.
- Dobry pomysł ale... - Dominik się zamyślił.
Dzieci nagle przypomniały sobie, że mają jeszcze inne wskazówki.
- Może otworzymy jedną z kopert? - Eliza zaproponowała.
- No nie wiem... Może spróbujmy.
Dzieci podęły słuszną propozycję, gdyż na kopercie pod numerem 2 widniał napis: "CZARODZIEJ UWIELBIA OBWARZANKI".
- Wiem! Pójdziemy do piekarza i poprosimy, by dał nam 10 obwarzanek. Pod ratuszem zrobimy dróżkę z wypieków, na końcu będzie ich cały worek , ale... będą one ZATRUTE. Kiedy Czarodziej już upadnie, pobiegniemy odszukać jego bazę i przyciśniemy guzik! - zaproponowała Eliza.
- Plan wręcz idealny – dzieci wykrzyknęły.
Dzieci pobiegły do Jacka i poprosiły o wypieki. Niestety musiały trochę poczekać (zwłaszcza na te zatrute obwarzanki). Postanowiły pójść w tym czasie na sanki. Zjeżdżając, straciły poczucie czasu. Nagle zorientowały się, że już czas odbioru wypieków. Gdy przybyły na miejsce, piekarz wszystko im wytłumaczył.
- Powodzenia kochani - rzucił na zachętę.
- Dziękujemy, damy radę! - odrzekły pełne entuzjazmu dzieci.
I w sklepie już ich nie było.
- Dobrze, ja rozkładam obwarzanki, a wy schowacie się za ratuszem -powiedziała Zuzia.
Gdy skończyła rozkładać ciastka, schowała się razem z dziećmi za budynkiem. Obserwowali drogę już dłuższy czas, gdy nagle z bazy wyszedł CZARODZIEJ. Podążał za obwarzankami i zbliżał się do worka z zatrutymi wypiekami. Dzieci stwierdziły, że czas już biec do ratusza, więc ruszyły zza budynku. Niestety Dominik się wywrócił. CZARODZIEJ odwróciwszy się, zobaczył dzieci, złapał je w siatkę i zaprowadził do bazy. Niestety nie zdawał sobie sprawy z tego, że właśnie pokazał dzieciom drogę do swej kryjówki. Zły CZAROWNIK zamknął je w wielkiej klatce, potem stało się coś co bardzo wpłynęło na przebieg akcji...
CIĄG DALSZY NASĄPI

Comments